Twoja firma nie przynosi dochodu? Sprawdź, czy masz szanse na kredyt!

Za dużo czytania? Wyślij artykuł w PDF do siebie na maila!

W biznesie koniunktura potrafi szybko się odwracać. Firma nie zawsze przynosi zysk, czasami trzeba wykazać stratę. Brak dochodów lub ich niski poziom może jednak być powodowany inwestycjami, które jeszcze się nie zwróciły. Czy w takiej sytuacji przedsiębiorca ma szansę na kredyt?

Na sytuację finansową przedsiębiorstwa wpływają nie tylko bezpośrednie decyzje biznesowe osób zarządzających, ale również otoczenie prawne i makroekonomiczne. Jak wynika z analiz Narodowego Banku Polskiego, w naszym kraju sytuacja firm prywatnych jest dobra, chociaż eksperci dostrzegają już oznaki spowolnienia koniunktury i zmniejszenia dynamiki sprzedaży krajowej. Przekłada się to również na niższe wydatki na środki trwałe w sektorze prywatnym. Z danych NBP wynika również, że w ostatnich kwartałach obniżył się odsetek przedsiębiorstw rentownych. Nic dziwnego, że w tej sytuacji wielu przedsiębiorców rezygnuje z przeznaczania dużych sum na rozwój swoich firm.

W 2016 roku inwestycje o charakterze modernizacyjnym w polskich przedsiębiorstwach spadły o 6,5% w ujęciu rocznym, chociaż wzrosły inwestycje w środki transportu o 4,8% r./r. Jeśli już przedsiębiorcy decydowali się na inwestycje, najczęściej korzystali przy tym z kredytów (źródło: http://www.nbp.pl/publikacje/przedsiebiorstwa/raport_03_2016.pdf). Jednak w tym przypadku trzeba najczęściej wykazać się odpowiednią zdolnością kredytową. Przy wspomnianym już problemie z rentownością coraz większej liczby przedsiębiorstw, pozyskanie zewnętrznego finansowania z banku może nie być łatwe. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że na rynku istnieje takie rozwiązanie, jak kredyt dla firm z niskim dochodem lub nawet bez dochodu. To może być szansa dla wielu przedsiębiorców.

 

Co wpływa na zdolność kredytową?

Chociaż 89,1% polskich firm stara się finansować wszelkie inwestycje ze środków własnych, to jednak nadal 54,4% przedsiębiorców jest zmuszonych korzystać również z kredytów bankowych (źródło: http://media.efl.pl/reports/16871). Duże znaczenie takich środków potwierdza fakt, że w II kwartale br. nie zmienił się popyt na kredyty dla firm, chociaż w tym czasie wzrosły marże kredytowe i pozaodsetkowe koszty kredytu, a nawet zwiększyło się nieco zapotrzebowanie na kredyty długoterminowe (źródło: http://www.nbp.pl/systemfinansowy/rynek_kredytowy_2017_2.pdf). Oczywiście kluczowe znaczenie w decyzji o pożyczeniu pieniędzy firmie ma jej zdolność kredytowa. Jednak przedsiębiorcy są pod tym względem nieco inaczej oceniani niż klienci detaliczni.

Zdolność kredytowa została zdefiniowana w art. 70.1. Prawa bankowego (Dz. U. z 2015 r. poz. 128). Możemy tam przeczytać, że jest to zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie. Kredytobiorca jest obowiązany przedłożyć na żądanie banku dokumenty i informacje niezbędne do dokonania oceny tej zdolności (źródło: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2015/128). Właśnie na podstawie dostarczonych dokumentów analitycy kredytowi podejmują decyzję o akceptacji lub odrzuceniu wniosku kredytowego. Należy jednak zdawać sobie sprawę, że na zdolność kredytową wpływa wiele różnych czynników.

Każdy bank liczy zdolność kredytową na swój sposób, chociaż jest kilka elementów, które są podobnie analizowane u wszystkich kredytodawców. Na przykład przy sprawdzaniu zdolności kredytowej firmy często sprawdzana jest również osoba właściciela, dodatkowo banki biorą pod uwagę branżę, w jakiej działa przedsiębiorstwo, okres funkcjonowania na rynku. Ważne jest także odpowiednie zabezpieczenie kredytu (np. nieruchomości, maszyny itp.) oraz to, jaki dochód przynosi firma. Banki nie muszą jednak podchodzić do kwestii dochodu firm tak restrykcyjnie, jak w przypadku dochodów klientów indywidualnych. Przy analizie zdolności kredytowej przedsiębiorstwa ważne jest nie tylko to, ile w przeszłości firma zarobiła, ale również prognozowane przychody na podstawie zawartych kontraktów. Wtedy często brana jest pod uwagę zdolność kredytowa przychodowa.

Kredyt dla firm bez dochodu

Wydawać by się mogło, że kredyt dla firm z niskim dochodem lub nawet bez dochodu jest niemożliwy, ale w praktyce jest nieco inaczej. Gdy przedsiębiorstwo jest właśnie w takiej sytuacji, warto poszukać dobrego doradcę kredytowego, który podpowie rozwiązanie i poszuka na rynku najlepszej oferty kredytowej. Nie chodzi tu jednak o kredyt dla firm na oświadczenie o dochodach. Najłatwiej wyjaśnić to na przykładzie. Przedsiębiorca X podpisał właśnie duży kontrakt z nowym klientem, ale do jego zrealizowania potrzebuje zakupić nową maszynę. Jeśli wcześniej firma wykazała jednak stratę, a nie dochód, w tradycyjnej metodzie liczenia zdolności kredytowej może mieć problem z pożyczeniem pieniędzy.

Z pomocą przychodzą jednak banki, które proponują kredyt dla firm na przychodzie. W takiej sytuacji bank z jednej strony dokona analizy spodziewanych przychodów, związanych z nowym kontraktem, a z drugiej – zweryfikuje przychody za miniony rok (zdolność na przychodzie). Można określić, że bank oferuje wtedy kredyt firmowy na PIT. Często wystarczy również wyciąg z konta, aby bank mógł przeanalizować przepływy pieniężne. Przedsiębiorca otrzymuje więc również kredyt w oparciu o obroty na rachunku firmowym. W ten sposób może sfinansować zakup wspomnianej w przykładzie maszyny lub środka trwałego. Pieniądze pożyczone w ten sam sposób można jednak przeznaczyć na działalność bieżącą, gdy przedsiębiorca już posiada maszynę i może ją wykorzystać jako zabezpieczenie kredytu.

Nie wszystkie banki są skłonne pożyczać pieniądze w oparciu jedynie o metodę przychodową, ale na rynku można bez problemu znaleźć takie oferty. Jeśli chcesz skorzystać z takiego rozwiązania, skontaktuj się już dziś z doradcą finansowym, który podpowie, gdzie złożyć wniosek kredytowy i jak przygotować się do procesu weryfikacji zdolności kredytowej.